, Sezon uważam za otwarty ďťż

Sezon uważam za otwarty

Niszczarka do głowy
Wczoraj zrobilem 100km na dziuni, i normalnie bananan to chyba mialem do rana zapomnialem ze ta suczka az tak zapierdala. I LOVE THIS ZET.

chociaz czuc ze oponki nie trzymaja przez syf na drodze i ilość piachu na niej , ale teraz to bedzie juz tylko lepiej.


Pogoda coraz lepsza choć napewno bedą dni deszczowe i mrozne jak to na marzec przystało..Ale będzie już tylko coraz lepiej
żeby nie ten kurz było by już !!!
po prostu jest bliżej niż dalej !!!
Uważać lepiej na siebie!

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Motocyklista-zderzyl-sie-z-ciezarowka-nie-przezyl,wid,13219510,wiadomosc.html dnia Pon 20:03, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz


Nawierzchnia jest masakryczna po zimie - raz, że dziury niesamowite a dwa to wszędzie syf na asfalcie. W weekend kilka razy zaliczyłem uślizg tylnego koła w zakręcie a wcale ostro nie jeździłem.
Nie przeszkodziło to nawinąć w ten weekend 400 km
Stwierdzam, że wybór Zeta był słuszny, chociaż przy 220 to już takie lumbago na motocyklu

Uważać lepiej na siebie!

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Motocyklista-zderzyl-sie-z-ciezarowka-nie-przezyl,wid,13219510,wiadomosc.html


Latz, co roku będzie to samo, trzeba być ostrożnym na drodze, i tak mały procent motocyklistów ginie w stosunku do kierowców samochodów, głowa do góry Tylko jak moto się wywali, to wielki szum ale jak na TVN Turbo "uwaga pirat" zatrzymają debila w samochodzie, ktory leci 190 km/h to tłumaczenie, że się spieszy wystarcza wszystkim i stało się to normalne, a motocyklista jest głupim dawcą, który nie szanuje życia i jeździ tylko jak jest ciepło, więc muszą sobie popisać i pogadać. Takie życie. dnia Pon 20:30, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
zgadza sie, do tego jeszcze niektorzy puszkarze podpuszczaja, chociaz nie maja szans - po zimie jeszcze nie sa przyzwyczajeni do tego ze nasze sprzety mkna niczym blyskawica, mysla ze motocykl to skuter, wiec trzeba uwazac i nie dac sie podpuscic
Święte słowa Trzeba mieć poprostu łeb na karku ..
Zdięcie zapożyczone z innego forum:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6b2511e00d234b5.html

Chłopak nie przeżył...
Chyba wiecej nie musze dodwać odnośnie "otwartego" już sezonu
Uważajcie chłopaki bo ulica to nie tor dnia Pon 21:05, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
to ten wypadek na 7'ce?
ja niestety sezonu nie zaczalem ze wzgledu na to ze nie moge parkingu z wolnym miejscem kolo siebie znalezc w tym roku, a jak jest to conajmniej 10 min z buta trzeba isc :/ zobaczymy co dalej ale teraz dobra pogoda to dopiero za pare dni
Nie... ten miał miejsce na starym awaryjnym pasie startowym pod Koronowem w kuj-pom
Co to za moto było? Bo jakoś cięzko mi rozszyfrować. ..
R1 rn12
Moto rozbite w drobny mak a czyja tam wogóle była wina, uczestniczyła w tym wypadku jakaś puszka ?
Ciężko jest póki co pisać czyja to była wina... Prawdopodobnie ( pisze "prawdopodobnie" bo już wiele wersji słyszałem) motocyklista "nie dostosował" prędkości i uderzył w tył samochodu...
Niestety ten pas startowy to miejsce czestych wypadków motocyklowych... w końcu ulubiona miejscówka dla co niektórych "mistrzów prostej"
Ze sporą prędkością musiał uderzyć w ten samochód widząc to co z niego zostało... :/ Takie wypadki dają do myślenia, szczególnie kiedy są one z winy motocyklisty ...
Ja mam mieszane uczucia po początku sezonu, niby zaskoczyłem się jadąc przez miasto, że duża liczba puszkarzy mi zjeżdżała z drogi, ale z drugiej strony już człowiek miał okazję do zaliczenia pierwszego dzwona (pewna pani wyjechała jakby w ogóle mnie nie widziała), a drugie to fakt, że jak jechałem na trasie 100 km to mało kto patrzył, że motocykl chce go wyprzedzić i jak się zbliżałem do środkowej linii to tak jakby mnie nikt nie widział i wszyscy czekali tylko na miejsce do wyprzedzenia i prawie nikt nie próbował zjeżdżać. Taki mocny niepokój odczuwałem podczas wyprzedzania każdego samochodu jak nigdy :/ dnia Wto 2:19, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Trzeba też wziąć pod uwagę, że tak samo jak odsetek ułomów i debili jeździ w puszkach to niestety ale na motongach też są dziwne przypadki czyt. mistrz prostej.Niestety i to również psuje wizerunek podczciwego motocyklisty
temat mial byc pozytywny a zrobilo sie....

Chyba kazdy z nas wie czym ryzykujemy.
Z drugiej strony moim zdaniem bedzie wypadkow coraz wiecej. Motorów za pare zlotych coraz wiecej, kupuja cos powyzej 100 KM choc nie posiadaja ani prawka ani umiejetności. Pamietam w zeszlym roku koles kupil R1 i latal po 3-city w krotkich spodenkach przez 3 dni.

Syf na drogach to fakt, ale ja wiem ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej i usmiech z twarzy nam nie bedzie schodzić )
Jeśli pogoda pozwoli to w tym tygodniu WYJEŻDŻAM !!!!! Wszystkie części do sprzęgła już do mnie idą, już za niedługo wymiana i jazda!!!! )))
Jak deszcz nie spadnie,to dzisiaj wyjadę moim "małym terrorystą"!
ja już w ten weekend delikatnie polatałem, 180km zaliczone
Ja tak ze stowke zrobilem, teraz czeka mnie duzy serwis a pozniej mam nadzieje bezstresowe latanko do konca sezonu.
Aż miło się czyta że sobie śmigacie, a ja nie mam narazie czym
Może to niedługo się wkońcu zmieni
moto VFR, facet z m3m
mi jeszcze kilka rzeczy do odrobienia w zeciku zostało,
no i uwazajcie na siebie
Wczoraj dałem radę pojeździć chwilę,mimo że łapy z zimna odpadały to wrażenia niezapomniane.Polecam wszystkim,którzy jeszcze nie wyjechali.
Pozdro
Też słyszałem o tym wypadku... to był kolega mojego kumpla... jak było ? Tego nie napisze bo wersji jest mnustwo jedynie świadkowie chyba byli by najwiarygodniejsi.
Mieszkam z 20 km od tego pasa... ale nigdy chyba nie odkręce na maxa... w tym miejscu bo to miejsce jest zdradliwe chociaż by z tego względu ,że za poboczem jest las z jednej jak i z drugiej strony...
Szkoda chłopaka !!! ... eh ;/

mi jeszcze kilka rzeczy do odrobienia w zeciku zostało,
no i uwazajcie na siebie


Pochwal się co Ci jeszcze zostało ?
a ja jestem wyposazony w nowe klamki, po przegladzie przed sezonem i nakrecilem juz z 400km ^^

a ja jestem wyposazony w nowe klamki
jakie klameczki w końcu kupiłeś, Womety czy coś innego?
ja otworzylem sezon w poniedzialek, temp moze nie najlepsza ale dawala rade kozacko sie jezdzilo pomimo syfu na drodze
Ja w niedziele pośmigałem, i kurwa od poniedziałku jestem chory.
to niestety jest zludne, mi lekko katar doskwieral w poniedzialkowy wieczor po tym przejazdzkach

a ja jestem wyposazony w nowe klamki
jakie klameczki w końcu kupiłeś, Womety czy coś innego?

Z zakupu grupowego na niniejszym forum ^^. Wrazenia jak najbardziej pozytywne, zdecydowanie bardziej precyzyjne niz seria, zobaczymy teraz jak bedzie z zywotnoscia za te pieniadze
Smarkacze na hulajnogi!!! Czwarty zbiornik wyjechałem i ani gluta ani chrypki Trza być twardym a nie mientkim

Smarkacze na hulajnogi!!! Czwarty zbiornik wyjechałem i ani gluta ani chrypki Trza być twardym a nie mientkim

To ile Ci pali???
Pierwszy zbiornik starczył na 180km, zazwyczaj przejeżdżam ponad 300km, mam taką robotę że jak mi się chcę to jadę motorem (dzisiaj 186km), ten wiatr mnie trochę wkurza ale się nie poddaję
Ja Sobie zrobilem wycieczke Wa-wa - Serock - Wyszków - Radzymin - Dom no trochę wiało nie powiem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl