, Podziękowanie za pracę ďťż

Podziękowanie za pracę

Niszczarka do głowy
Witaj Henryku,
wybacz, że nie udzielam się na Twoim forum...wydaje mi się, że raczej nie mam nic mądrego do powiedzenia, za to wiele mogę się nauczyć, dlatego też niemal codziennie, z małymi przerwami na rozwiązywanie życiowych problemów, zaglądam na Twoje forum i czerpię z niego i chłonę, co tylko się da...

Niedawno również najbliższa moja przyjaciółka, w zasadzie jedyna, często zagląda na Twoje strony zbawienie i proroctwa, i analizuje to, co piszesz ze swoimi dorosłymi córkami...Bardzo mnie to cieszy, ponieważ mogę z nią otwarcie o wszystkim rozmawiać.

Przyznam szczerze, że ze wszystkich Twoich artykułów najbardziej urzekł mnie ten pt. "Czynię to ze względu na moje imię"...doszedłeś tutaj do tych samych wniosków, do których ja z moją przyjaciółką doszłam oddzielając się od wszelkich kościołów i zborów...choć ja sama nigdy nigdzie miejsca nie zagrzałam, byłam raczej "wędrowcem międzyzborowym", jak to się raczej obraźliwie określa takie osoby, które przychodzą i czując niepokój idą dalej szukać prawdy...

Twoje strony pomogły mi znaleźć pokój. Utwierdziły w przekonaniu, że moje wyizolowywanie się, nieumiejętność ślepego posłuszeństwa, które mnie samą czasem zasmucały, nie są czymś nienormalnym ani też grzesznym. Uczyniły mnie silniejszą i bardziej pewną siebie, pewną tego, że w tym złym świecie, sama muszę walczyć o moje zbawienie i tylko Bóg może mnie uchronić przed zwiedzeniem.

Dlaczego Ci to piszę?
Przeoczyłam moment w którym opuścili Cię Red-October i Estera... doczytałam o tym niedawno i bardzo mnie to zasmuciło...Pisząc teraz do Ciebie, chcę tylko powiedzieć, że szanuję Twoją pracę, że są ludzie, którzy z tego czerpią i niejeden będzie jeszcze czerpał...

Pragnę Cię tym wpisem podtrzymać na duchu, bo tego potrzebuje każdy człowiek, chyba, że jest hybrydą i podziękować Ci za wieloletnią, żmudną pracę, którą wykonałeś na tym forum i na Twoich blogach.

Modlę się, abyś nie ustawał a ponieważ jesteś w miejscu w którym jesteś, aby Pan nasz, Isus Chrystus, ochraniał Cię w sposób szczególny.

P.S. Miałam wysłać to wszystko w prywatnej wiadomości, ale stwierdziłam, że tak będzie bardziej uczciwie....i szczerze. Powodzenia Henryku


Cieszę się, że się odezwałaś, bo myślałam już jakiś czas temu, że nas opuściłaś z własnej woli. Zasmuciło mnie to wtedy. Pozdrawiam.
Witaj Hugo,
jak widzisz nie opuściłam tak dosłownie...Czasami, kiedy nie ma się nic mądrego do powiedzenia, najlepiej jest milczeć...jak mawiają, milczenie bywa złotem.

Niektóre tematy, poruszane tutaj na forum i na stronach Henrykach są bardzo kontrowersyjne, czasem trzeba czasu, żeby do nich "dojrzeć", trzeba to przemyśleć, przeanalizować, odłożyć na półkę, by znów po nie sięgnąć...poczytać, poobserwować...

Nie należę do ludzi, którzy natychmiast "przyklaskują", ani też do tych, którzy z miejsca odrzucają argumentując to w sposób: "nie, bo nie!"... Skoro jednak jestem, i od czasu do czasu melduję się, to znaczy, że w jakimś stopniu dojrzewam:)...

Faktem jest też, Hugo, że w pierwszej kolejności jestem mamą i czasem trudno udzielać się intensywnie... każdy z nas ma jakąś rolę do spełnienia na tej ziemi. Na pewno jednak intensywnie nad wszystkim główkuję

Fajnie, że ktoś zauważył, że "zniknęłam"
Pozdrawiam Cię, Hugo
Zaczekana... dziękuj Bogu!

To, co ciebie ucieszyło, rozwścieczyło innych. Ma na mysli ten artykuł - Ze względu na moje imię.

Sprawdź te krótkie tematy!

http://www.zbawieniecom.fora.pl/rozwazania-biblijne,23/czy-chrzescijanstwo-to-religia,2567.html

http://www.zbawieniecom.fora.pl/rozwazania-biblijne,23/czy-ateisci-uzyskaja-zbawienie,2541.html

http://www.zbawieniecom.fora.pl/rozwazania-biblijne,23/zapros-jezusa-do-swojego-serca,2535.html

Pracuję teraz nad tym i będzie większy artykuł. Dla mnie Prawda stopniowo się odkrywa i widzę coraz więcej i coraz wyraźniej intencje Chrystusa.

Nie założył on religii i Jego dzieło to nie religia ale system rządów.

Muszę to dogłębnie sobie przemyśleć z modlitwą do Boga i Jego Ducha o pomoc w dokładnym zrozumieniu Prawdy.

Widzę, że często błądziłem ale widzę także mądrość Boga, który rozumie nasze słabości i wie, że za ostro i zbyt odważnie Prawdy nie można ukazywać.

Większość tego nie jest w stanie przetrawić.

Widzę teraz wyraźnie, że Bóg pozwala na zrozumienie coraz śmielszych prawd i to, co było radykalne wczoraj, dzisiaj jest normalne i oczywiste.

Zajrzyj po wczorajszego mojego posta.

http://www.zbawieniecom.fora.pl/wiadomosci-ze-swiata,7/zakonnica-w-the-voice-of-italy,2515.html

Lata temu pisałem o masowym satanizmie i wielu stukało się w czoła.

Ale w tym poście wyraźnie widać, kto nakręca media i kto w mediach szatanowi służy, wraz z widownią i Watykanem.

Nie piszę niczego dla czystej wiarygodności. Wiem, że ją posiadam i bardzo uważam, o czym piszę i czy przedstawiam wystarczające dowody na to, co piszę.

Stawiam wnioski ale decyzje należą do czytelników.

Właśnie z powodu nieustannych ataków, które są logiczne i zrozumiałe.

MUSZĘ prowadzić taką cenzurę! Otwarcie na jeden tydzień sekcji - Poza sceną główną http://www.zbawieniecom.fora.pl/poza-scena-glowna,37/ świadczy dobitnie o tym, że moja cenzura i usuwanie ludzi, których motywy są co najmniej podejrzane jest metodą skuteczną i właściwą.

Ich wpisy wyraźnie o tym świadczą.


Cześć Wam wszystkim ludzie dobrej woli ! Też chciałem się dołączyć do grona osób podzielających pozytywne nastawienie do strony Heńka. Przyznaje się "bez bicia" ,że nie przeglądam i nawet nie szukam inne fora a jedynie tutaj znajduje dla siebie odpowiednie miejsce na analizę oraz chłonienie wielu informacji. Widzę ,że trzeba się mocno bronić przed atakami. Na szczęście są tu ludzie wspierający całą inicjatywę Heńka Zaczekana dzięki za post powyżej zmotywował mnie do napisania
Miło z twojej strony!! Czasem pare słow prosto z serca i trochę otuchy,jest
wazniejsze niz nie jeden post czy podany link.
Pozdrawiam!
Ale fajnie, że inni też się odezwali:) ... Każdego trzeba czasem wesprzeć, nikt nie powinien zostawać sam na "polu walki"

Ja już kilka razy mogłam oglądać reakcję wierzących, którym poleciłam strony Henryka. Zawsze jest to ciekawe doświadczenie . Jeden brat przemilczał swoją „wizytę” na stronie zbawienie.com. Myślę, że głównie z powodu Pawła. Ten brat największy problem ma właśnie z kobietami i nauczaniem przez kobiety, kościół to dla niego świętość większa niż sam Zbawiciel, modlitwa na językach i dary są najważniejsze, chociaż oprócz modlenia się na językach żadnego innego daru nie posiada. Mojego syna w każdym razie nie może postawić na nogi:)... Tak, kiedy myślę o tym bracie wyraźnie widzę, jak Paweł go zniewolił...

Inny znajomy, który jest Chrystadelfianem i nie wierzy w osobową postać diabła, ani w opętania, przeczytawszy jeden artykuł pobieżnie (też nt. Pawła) napisał mi pełnego wykrzykników maila w którym nazwał Henryka wcielonym szatanem! Powalił mnie tym z nóg! Nagle uwierzył w diabła!? Od ponad roku nie utrzymujemy kontaktu, bo nie miałam ochoty na wielogodzinną walkę na maile. W artykułach wszystko jest solidnie uargumentowane a ja nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie przeczytają do końca a krzyczą. Przeczytaj, i jak wtedy zaczniesz krzyczeć, ja posłucham. A tak to rozmowa zmierzająca donikąd...

Ale były też pozytywne reakcje. Ostatnio dwie młode dziewczyny, po przeczytaniu Henryka artykułów, odeszły ze zboru, porzucając nawet służbę. Od dłuższego czasu męczyło je wiele spraw, gdzieś podświadomie wiedziały, że coś jest nie tak. Tylko przez lata wpajano im, że bez kościoła się nie da... Kiedy poczytały o Pawle, wszystko stało się jasne. Oczywiście nie obyło się bez przykrych napominających rozmów z pastorem i jego żoną, ale że były razem, udało się. Jedna drugą wspierała. Teraz wertują pozostałe tematy i układają sobie życie na nowo.

Moja przyjaciółka podała link do Henryka stron pewnemu wierzącemu, który krótko zahaczył u adwentystów, ale zrezygnował. Przez lata był sam ze swoją wiarą, czytał Biblię, modlił się wierzył, ale nijak nie mógł dojść do ładu z tym wszystkim. Ciągle próbował wejść do jakiegoś zboru, czytał o poszczególnych denominacjach i zawsze coś mu się nie zgadzało. Czuł się winny i osamotniony. Przeczytał artykuły o Pawle i doznał olśnienia . Kiedy ostatnio przyjaciółka go spotkała, był cały oszołomiony i mówił, że nie może się pozbierać z szoku, ale czuje się jakby mu zasłona z oczu spadła . Nie śpi po nocach tylko czyta Henryka artykuły i na nowo studiuje Pismo Święte. Ale wreszcie poczuł się wolny i przestał się obwiniać za brak przynależności do jakiegokolwiek kościoła...

Tak więc Henryka robota nie idzie na marne, mimo że czasem jest niezrozumiana i nie każdy może to przyjąć. Co prawda Henryk chciałby, żeby każdy z nas prowadził stronki i blogi, ale jego strony są naprawdę tak bogato udokumentowane i uzasadnione, że akurat ja nie byłabym w stanie zrobić tego ani lepiej, ani w połowie tak dobrze. Opieka nad chorym synem też wymaga ode mnie samodyscypliny i czasami muszę wręcz walczyć sama z sobą, żeby nie siedzieć za dużo na internecie. Nie mogę sobie na to pozwolić. Zdarza się, że przerzucam artykuły z forum na facebooka, udostępniam też poszczególne artykuły z Henrykowych stron na fb, czasami w prywatnej wiadomości, żeby nie „zabić” niektórych rewelacją do której nie są przygotowani, ale to niestety i tak za bardzo odciąga mnie od syna a u niego każdy dzień jest walką o przeżycie.

Tak więc, Henryku, to co zrobiłeś, jest wystarczające i nie miej żalu, że niektórzy jadą na „gotowcach” Np. ja

Trzymajmy się ludziska razem, bo czasy są złe!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl