, nowy Z a stara poczwiwa Zetka ďťż

nowy Z a stara poczwiwa Zetka

Niszczarka do głowy
Witam
kilka dni temu naszedł mnie pomysł wymiany maszynki, i mojego starego Z750 z 2004 ktorego do tej pory miałem, jezdził spoko ale wewnętrzna potrzeba zmian okazała sie silniejsza zamieniłem go na....
nowego Z 2007.
Po przejechaniu 400 km nową maszynką z czego jakieś 300 to trasa nasuwają mi się takie spostrzeżenia:

wygląd - zdecydowanie jak dla mnie nie do pobicia przez starego zeta,

ale cała reszta.... normalnie wrażenie jakby go ładnie ubrali ale obcieli jaja ...

kto z was przesiadł się ze starego na nowego i miał takie odczucia ? czy może z tym moim jest coś nie do końca tak...
najchetniej spotkałbym sie na jakieś wspolne latanie, wymienił na pare minut z kimś celem porównania mocy, choć kilka dni temu testowałem nówke w salonie i to lepszą wersje bo Z750R i też w porównaniu do mojej starej Z pazura mu brakowało...
stary podrywał koło z gazu ( choć postawić go i tak nie umiałem i pękałem to nie miał problemu z podrywaniem koła )
nowego jakbym nie szarpał 010101 ledwie na milimetr sie odrywa ,

czyżby te 4 kunie o które go wykastrowali miały robić taką różnice ?
a może są jakies proste sposoby zeby te wycięte przez normy spalin kunie w prosty sposób odzyskać ? bo jak nie trzeba będzie zmienić zębatki ....
co po dłuższym staniu trzeba warto oczyścić wymienić posprawdzać co go mogło zamulić... przez ostatni rok moto zrobiło kilkaset km głownie stało bez zadnych wymian etc... olej zmieniłem, filtr powietrza sprawdzałem i go wymienie bo brudnawy jest i chyba oryginał jeszcze, poki co porządnie go przedmuchałem i przeczysciłem, co jeszcze może go przytykać ?

Pozdrawiam i czekam na wypowiedzi tych co sie przesiedli ew wiecej jezdzili na starym i nowym Z


Mumin,ciekawe spostrzeżenia.Ja tam starą małą Zetką (2004) śmigam i jestem zadowolonym użytkownikiem;kiedyś próbowałem nowszego Z750 (2007) i raczej nie odczuwałem wielkiej różnicy,ewentualnie zawias przedni lepiej reagował,może dlatego że ta próba to dosłownie paro kilometrowa była,nie wiem.
Zresztą nie ma to jak model '04-'06

Pozdro
Mumin, a jaki masz wydech ??
wydech mam seryjny cichy jak w samochodzie .... ale czy to może tyle robić hm no tego nie mam jak na próbe zmienić zeby sie przekonać...


Poczytaj testy, wszędzie piszą, że nowy model jest łagodniejszy jeśli chodzi o silnik.
wiem wiem czytałem ale nie sądziłem ze ok 3-4% mocy mniej ma aż takie przełożenie że motong szarpany gazem ani drgnie do góry.. brakuje mu czegoś wygląd rekompensuje wiele ale jak na 750 silnika troche za bardzo go skastrowali.

cóż... trzeba będzie dodać pare zembów tudzież ująć na zębatkach;)
Albo zmień motocykl
zmieniać nie mam zamiaru... chciałem sie dowiedzieć czy wszyscy odczuwają zauważalnie słabsze osiągi czy może tylko ja, i z moim coś nie tak, i czy jest jakiś prosty sposób na na powrót do starego charakteru, w końcu silniki są ..prawie.. takie same.

Pozdr.
Miałem jeździć nowym w salonie, ale sie nie odezwali, więc nie mogę się wypowiedzieć
Miałem okazję jeździć Z 750 z 2008 roku (zaznaczam ,że ja do tamtego czasu jeździłem moją Z 750 S dopiero rok ) Moje spostrzeżenia były takie , że motocykl dobrze reagował na akcelerację gazu , lecz miałem wrażenie , że obcinał w okolicach 10 tyś obr/min , czego nie było w mojej "S-ce" . Mogła to być wina , że moto było nowe Wyraźnie odczuwalny opór wiatru już przy prędkościach 90-110 km/h. ( w "s-ce" dopiero przy 130-140 km/h ) Sprawiał wrażenie lżejszego motocykla niż "S-ka" lecz mogło to być tylko takie złudzenie wynikające z braku owiewki Więcej nie pamiętam ale różnicy znaczącej w przyspieszeniu nie zauważyłem Pozdrawiam pitrak
Mumin, wez zmien wydech bo na orginalnym ten motong faktycznie chodzi troche jak zolw. Ja nie moglem za cholere go oderwac od ziemi z gazu i tak jak Ty tez mnie to bardzo wkurwialo. Po zmianie wydechu jakby reka odjal, wchodzi bez problemu na kolo z gazu i przyspieszenie calkiem inne. Jak przejechalem sie pierwszy raz po zmianie to tak jakbym innym moto jezdzil jakby go odblokowalo ja jeszcze planuje kolektory zmienic to juz wogole bedzie szatan, chociaz teraz naprawde nie narzekam... aha jak kogos wyprzedzam to czesto na dwojce jak daje do oporu to slizga sie opona, a mam nowa z tylu... No to by bylo na tyle
4 kunie zabrali i dolozyli 15kg do zetow od 2007 i to te roznice

Mumin, wez zmien wydech bo na orginalnym ten motong faktycznie chodzi troche jak zolw. Ja nie moglem za cholere go oderwac od ziemi z gazu i tak jak Ty tez mnie to bardzo wkurwialo. Po zmianie wydechu jakby reka odjal, wchodzi bez problemu na kolo z gazu i przyspieszenie calkiem inne. Jak przejechalem sie pierwszy raz po zmianie to tak jakbym innym moto jezdzil jakby go odblokowalo ja jeszcze planuje kolektory zmienic to juz wogole bedzie szatan, chociaz teraz naprawde nie narzekam... aha jak kogos wyprzedzam to czesto na dwojce jak daje do oporu to slizga sie opona, a mam nowa z tylu... No to by bylo na tyle
4 kunie zabrali i dolozyli 15kg do zetow od 2007 i to te roznice

no dobra ale ja w zeszłym sezonie wazyłem 15 kg wiecej wiec na jedno wychodzi zostają te 4 kunie... nie wiem moze swiece mam jakieś poprzepalane albo cos ... wstawiam go na przeglad w przyszłym tygodniu to mi sprawdzą wszystko czy to tylko te 4 kunie czy cos jeszcze.... tak jak ktoś wyzej pisał przy 10 -11 tyś odcina, na 1 max 100- 105 ... też tak macie ? dnia Pią 21:00, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
no moj troszke szybcie jakies 108-114?? ale te konie to nie te co tam, zredukowali gardziele norma euro 3 itp itd i niby koni troszke mniej ale mi sie wydaje ze ten silnik juz nie jest taki jurny juz nie tak oddycha i nie tak sie wkreca i podobno w realu jest jakies 103-104km a nie 106 gdzie stary mial 110 na hamowni i troszke innaczej oddawal moc. generalnie starszy jest szybszy
Stary na koło idzie bez problemu, a i na 2. się dźwignie z gazu trochę
no i problem rozwiązany
mojemu jaja uciął jakiś matoł który grzebał przy tlumiku ( moto miało małą glebe może go wymieniał a może zmieniał spowrotem z akcesoryjnego na fabryczny ale mniejsza o to ....

pogrzebałem przy exupie wyregulowałem podlączyłem jak trzeba bo osioł podłączył go odwrotnie (biały kabel mialem po prawej ) - znaczy jak komp zamykal zawór to moj sie otwieral a jak otwieral przy wysokich obrotach i odkrecaniu manety to u mnie następowalo zamkniecie...
moto było mułowate kreciło sie do 10 tyś gdzie pow 9 następowała zamuła i przyspieszał jak maluch .... teraz kreci do 11-12 i ciagnie prawie do konca

w efekcie po prawidłowym podlączeniu na pierwszej przejażdzce 2 razy malo mi nie wyrwało kiery przy ostrym odkreceniu na 1 -2 przy 5000rpm koło też zaczeło podskakiwać przy odkrecaniu manety ....

wniosek jest prosty - źle podłączony exup albo źle ustawiony i nasze moturki zamieniają sie 500tki - swoja droga najprostsza droga do zblokowania moto - nie wiem tylko jakie są konsekwencje dla silnika zatkania zaworu i nie wpuszczania powietrza czy nie wypuszczania całych spalin.ale pewnie jakieś są.
Pozdr
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl