, Jawa 350 pomysł na układ zapłonowy ďťż

Jawa 350 pomysł na układ zapłonowy

Niszczarka do głowy
Chodzi u użycie np. takiego czujnika http://imageshack.us/photo/my-images/84/1694527861.jpg/



Chodzi u użycie np. takiego czujnika http://imageshack.us/photo/my-images/84/1694527861.jpg/ .
Zresztą rozwiązanie można wziąć żywcem z tych stosowanych w samochodach. Tanio łatwo i przyjemnie:)
Teraz wszystko jasne. Coś na modłę transoptora szczelinowego, ale hall. Wiesz coś więcej na jego temat czy to tylko zdjęcie obrazujące pomysł. Chodzi o ew. elektronikę wewnętrzną.
Ale jeden to za mało, chyba że robisz z silnika jawy silnik na modłę malucha (dwa tłoki razem).
Przypominam o zbyt dużym wyprzedzeniu o ile było robione pod 4T!
A może w ogóle wyprzedzacz był mechaniczny???
Spokojnie spokojnie jack63 weź oddech:) Tak to tylko przykładowy czujnik ale raczej wszystkie od aut się nadadzą może mają inne parametry ale są na 12V. Jeden wystarczy dlatego że to ta tarcza ma wysterować moduł jeśli na tarczy będą 2 wycięcia to zagada 2x na obrót zakładając ze tarcza będzie na wale korbowym. Jeśli chcesz możemy podyskutować na temat ilości obrotów wałka rozrządu w 4T i obrotów wału korbowego w 2T ale chyba niema o czym:) Tak moduł jest od Golfa I i znalazłem jakaś mapę zapłonu:) Mam już pomysł na zmniejszenie wyprzedzenia ale nie chciałbym go stosować


Ale w 4t to zapłon raczej przyśpiesza a nie opóźnia się jak jest to w 2T.Podrzuci kolega fotke tej mapy?
Hehe to zależy co i kiedy przyspiesza. Jeśli chodzi o moduł i reg. odśrodkowy to ten przyspiesza. A jeśli chodzi o regulator podciśnieniowy to ten opóźnia. Nie było się na tej lekcji??
Chcesz tam pchać jeszcze jakieś mechaniczne rozwiązania? Eee to już może lepiej iść w stronę uC? Dajesz sobie mapkę jaką chcesz podłączasz do kompa i patrzysz co się dzieje
Nie gdzie tam będę się bawił w mechaniczne. Jack63 napisał abym uważał na wyprzedzenie zapłonu tego ustrojstwa bo jest robione na 4T. Więc na razie zobaczę jak to się będzie kręcić. To tylko pomysł ale przyznacie że tarczka z wycięciami potrzebna:)
Czujniki halla z reguły nie są gołe i mają więcej układów w sobie. Pisałem o tym wcześniej. Wiec napięcie zasilające nie jest istotne - w pewnych granicach. Ilość iskier dla cewki podwójnej też będzie jak w Golfie. Tylko to wyprzedzenie... Zoptymalizowane do konkretnego silnika 4T. Czy na 100% jest realizowane elektronicznie?
Nie mam doswiadczeń z wyprzedzaniem zapłonu w 2T, ale na 100% żądzą nim inne zasady niż w 2T.
Dawid już coś napomknął. Uwagaaa.
Zależy jak mapa jest realizowana. Czy istnieja możliwości jej korekty. Przydałby sie schemat.
Jest jeszcze jeden "szczegół". Szybkość zmian RPM w Jawie jest na 100% wieksza niż w Golfie. Może być czkawka.
Osobiście szedłbym w procesory. Tanio + pełna swoboda regulacji. Jednak sezon letni to nie czas na taka "zabawę".
Niejaki Gromleon na Elektrodzie coś próbował. Nie wiem jak się to skończyło.
uC to jest to http://i52.tinypic.com/10si53n.jpg robimy prosty moduł podłączamy do komputera i wgrywamy mapę.
No to powiem że jawa chodzi malinowo na tym module. Ale uwaga aby podczas prób nie ingerować zbytnio w układ oryginalny i z powodu szybkiego powrotu do oryginału po ew. niespodziance w próbnej trasie zastosowałem wstępnie dwa takie moduły oddzielnie dla każdego garnka i sterowanie przerywaczem po zastosowaniu małego układu z tranzystorem. Nie miałem jeszcze wtedy lampy strob. i nie wiem jak działa wyprzedzenie ale chodzi git na 6V
Mapa mapą ale "jakiś" program na procka by sie przydał.... Jakieś obliczenie RPM i jakaa aproksymacja w dziurach mapy.... A może coś z kątem zwarcia. No chyba że mamy alternator.
Tu ta niby mapa tego modułu. Po krótkich obliczeniach wychodzi mi że jak zastosuje bardzo małe-mniejsze niż katalogowe wyprzedzenie statyczne w jawie to stosując ten moduł powinienem się zmieścić przed spalaniem stukowym przy obrotach max.
Teoretycznie powinna lepiej odpalać jak będzie mniejsze wyprzedzenie , a tak w ogóle ile obrotów kręci jawa?
pietras6v Jak chodzi malinowo, to po co szukasz pisanek kwadratowych????
Wg. mnie na jednym module juz tak malinowo nie bedzie na 6V.
Jakie cewki miałeś podłączone? Jaki planujesz kąt zwarcia? Stały, zmienny.
Jaka cewkę?
Oraz co jeszcze ukrywasz przed nami. Jesteś prawie jak Hitchcock. Najpierw trzęsienie ziemi a potem napiecie rośnie...
Hehe:) Chodzi malinowo ale brakuje energii na światła. Dlatego moja przeróbka prądnicy 6V/70W na altek. 12V/210W Moduł ma ograniczenie prądowe i odcięcie na postoju. Cewki podczas prób oryginalne mają chyba po 2 Ohmy coś około nie pamiętam. Kąt zwarcia stały przy docelowej cewce dwubiegunowej 1 ohm 60stopni to daje odpowiedni czas na naładowanie tej cewki przy 6500obr/min na poziomi 2,5 ms jak dobrze pamiętam. Jawa kręci na postoju do 8000obr/min ale nikt tyle nie zaryzykuje<lol>. jack63rozwiń myśl "Wg. mnie na jednym module juz tak malinowo nie bedzie na 6V. "
Jawa fajnie chodzi 3-4 k RPM. 5k to max a przy 6k mamy nadprzestrzeń, czyli silnik wyskakuje z ramy.
To chyba we wszystkich CZ Jawach tak jest, jak robiłem z Cz 175 to zdawało się ze na pełnym gazie się rozkręci sama od wibracji dnia Pią 0:58, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Oto ta niby mapa: [linki]
Wg mnie może być odjąć te 25 * od normalnego wyprzedzenia Jawy i powinno chodzić.
Ten stary gruchot wytrzyma wyprzedzenie nawet 30 stopni przy wysokich obrotach.
Juz myslałem że spisz więc pozwoliłem sobie na żart.
Odnoszę sie do tematu Gromleona na elektrodzie. Tam przprowadziłem "obliczenia". Poczytaj chocby po to aby uczyć sie na cudzych błedach.
O braku mocy (niech bedzie z tobą) z taktu nie wspomniałem. W ogóle zabawy w lepszą iskrę na 6V to lekkie nieporozumienie. Z pustego i Salomon nie naleje.
Czas zwarcia musi być określony przez max RPM, omy cewki i .... napięcie. Z tego wychodzi kąt dla max obrotów. Jak jest wiekszy od 180 to jestesmy w du...
Tylko nie pisz jak Gromleon że będziesz jexdził poniżej 5k, bo to bzdura. Jawa ma tylko 4 biegi i na niższych musisz ją wysilić, a tu będziesz miał odcięcie bo iskra zesłabnie.
Jedynym rozwiązaniem jest procek bo tylko on zapewni zmienny kąt zwarcia i oszczędność prądu!
Jak już wytoczysz sobie przejscówkę do alternatora to 90% problemów zniknie razem z wydanymi pieniędzmi.
Ależ oczywiście że 6V w takim wypadku to nieporozumienie już dawno się o tym przekonałem zresztą cała istota takiego układu opiera się na podniesieniu do max prądu cewki a przy niewydolnym układzie elektryki niema to sensu:) Jeśli chodzi o czas zwarcia to dzięki za pomoc tym tematem elektrody(poczytam w wolnym czasie) ale mam już obraną cewkę APE 05 od pldka, która podoła i wyrobi się z czasem zwarcia przy 60* w moim wypadku. Poza tym gdy czas zwarcia staje się zbyt krótki przy wysokich obrotach spada energia iskry ale nie gwałtownie i nie do 0 Tak będę miał alternator.
W poprzednim poście nie dopisałem,że o minimalnym czasie zwarcia decyduje również indukcyjność cewki. Piszę poprawkę aby się ktoś nie czepiał.niestety dalej nie można edytować postów!
pietras6v
Wiem że to z rozpędu, ale lepiej nie mylić czasu zwarcia z kątem zwarcia.
Lepiej nie jeździj za długo na tym "wynalazku" od Golfa bo będziesz miał wał do wymiany.
30o to naprawdę sporo. A jak cofniesz statycznie do zera lub mniej to możesz pojechać do tyłu. Na prawdę nieprzyjemne uczucie przy spokojnym ruszaniu. Przy ostrym grozi poważnym wypadkiem. Byłem świadkiem takiej sytuacji dla Jawy 250. Na szczęście facecik żyje.
Wychodzi na to, że czekamy na montaż alternatora. Trzymam kciuki.
A może by tak za ten czas podłubać z prockiem???
Wrzuć na wał kątomierz był taki kiedyś w Świecie Motocykli i zmierz sobie OWK. Jack , zmieniłem te opcje w panelu ale nie działa coś.
Napisałem "mam już obraną cewkę APE 05 od pldka, która podoła i wyrobi się z czasem zwarcia przy 60* w moim wypadku" - tak wyrobi się z czasem zwarcia przy podzielnicy o kącie zwarcia 60* taki skrónt myślowy przepraszam za niezrozumiałe pisanie:). Jack63 dziękuję za to że się o mnie martwisz, to miłe ale pisałem że użyłem dwóch modułów do każdego garnka osobno. Co powoduje podzielenie obrotów z tego wykresu wyprzedzenia przez 2 dla jednego modułu nieprawdaż?? Dzięki również za doping w sprawie alternatora:)
No dobra tylko się nie śmiać! Prostownik to prototyp ale za to wykonany na częściach z odzysku:) Przejściówka wytoczona na malutkiej tokarce. Ale za to własnoręcznie. Na fotce z czujnikiem halla tulejka na czop wału pod wirnik. Potrzebuje tylko tarczkę z wycięciami pod czujnik.
Mam już moduł, czujnik halla, cewkę WN cały altek i regulator alternatora.
http://imageshack.us/g/146/zdjcie0104t.jpg/
Kątomierza nie będę jakiegoś lipnego z brystolu lepił. Na tarczy nadrukuję jakieś znaki bo nawet ostatnio zaopatrzyłem się w kieszonkowy srtoboskopik:)
Super wszystko fajnie .. sam robię w ten sposób wiele bardziej złożone układy .. prototyp to prototyp .. i tak wersja ostateczna najczęściej jest dopiero trzecia .. ważne że w miarę małe i zadbałeś o chłodzenie
Nie ma się z czego śmiać. Należy gratulować twojego uporu i konsekwencji w dążeniu do celu. A toczenie miód. Czy używałeś denaturatu?
Do zrobienia tarczy proponuję zaprojektowanie w jakimś CADzie dużo większej tarczy i jej wydrukowanie na A4 w skali 1:1. Po sprawdzeniu czy wydruk nie jest odkształcony - Trzeba narysować duże markery o znanej odległości np kwadrat - należy tylko dokładnie "pokryć" środki tarczy i wydruku a potem przez delikatne nakłuwanie odznaczyć charakterystyczne punkty.
Oczywiście najlepsza byłaby frezarka z podzielnicą. Jednak własnoręcznie wykonana tarcza będzie wystarczająco dokładna.
Jedno pytanie. Czy zmieścisz ten szczelinowy czujnik Halla pod deklem?
Rzeczywiście frezarka ze stołem obrotowym i podzielnicą bardzo by się przydała. Niestety posiadam frezarkę ze stołem tylko we współrzędnych YX o gabarytach bardziej modelarskich . Zresztą moja tokarka też nie jest za wielka. We wrzeciono chwyci tylko fi 50 ale mały myk i się udało Tarczę też już mam, zrobiłem jak piszesz używając kątomierza na A4:) Toczenie w alu. jest przyjemne, zwłaszcza stożki dają dużą radochę Prostownik chcę zrobić drugi, ładniejszy ten posłuży za zapasowy.
Co do toczenia i denaturatu to nie używam żadnego chłodziwa do aluminium. Mój patent to pewna ręka przy posuwie, grunt aby nie zatrzymać! Zmniejszona prędkość wrzeciona i niewielka głębokość również jest wskazana. Aha i jak się da to wystarczy nóż z szybkotnącej stali bez węglików. Przy takiej konfiguracji muszę usuwać wiór podczas pracy bo jest bardzo długi i okręca się o wszystko wokoło.
Musisz chyba nauczyć się ostrzyć noże Zrób tkz. wióro-łamacz i powinno być po sprawie
Denaturat to stary sposób tokarzy. Szczególnie dobrze się sprawdza dla stopów odlewniczych (siluminy). Toczysz na dużych obrotach podając pędzlem denaturat przed nożem. Spróbuj. Powierzchnia wychodzi miód. A jaki zapach.
Odnośnie ostrzenia noża. Trzeba zrobić tzw. "hola". Czyli zagłębienie za krawędzią tnącą. Wiór się zawija i kruszy. Sądzę że Dawidowi o to chodziło.
Nie wiem po co się czepiasz prostownika. Jest super. Tylko wywal te śrubki. Najlepsze są "taty" konektorki wlutowane w płytkę drukowaną. Niestety ciężko je kupić w małych ilościach.
pietras6v Obawiam się że u ciebie takie "zajefajne" tarczki się nie sprawdzą. Możesz sobie zamówić w każdej firmie mającej laser tnący prawie dowolny kształt do wycięcia robiąc wcześniej projekt w CAD'zie. Jest tylko jedno aleee... Dokładne wycinanie dotyczy tylko stali! Dla aluminium jest to niemożliwe. Aluminium wycinają wodą! Tak, tak wodą tylko pod gigantycznym ciśnieniem. Jednak gładkość powierzchni pozostawia wiele do życzenia! O kosztach lepiej nie mówić. Ostatnio zamawiałem coś z nierdzewki. Projekt zrobiłem sam. Firmy olewają pojedyncze drobne zamówienia. W ogóle cena za "pierdnięcie" zaczyna się od 100 zł netto! Dodatkowo traktują cię jak natręta.
Wracając do tematu.
Wg mnie koledze Kejpi potrzebny jest najprostszy gotowiec najprostszego zapłonu bezstykowego. Sporo ludzi chce tylko pozbyć się przerywacza. Mają za mało wiedzy i kasy na tuningi. Dobrze by było aby autor tematu się jasno wypowiedział.
Propozycja kolegi przem578 wydaje się być idealna dla Kejpi. Jest fajna baza z której moze on wystartować a my możemy mu pomóc.
Niech się wypowie.
Kolego jack63 tarczka z aluminium się nie nadaje do takiego halla, zresztą wiem że Ty o tym wiesz doskonale ale z rozpędu tylko tak napisałeś.
Nie róbmy offtopic'u koledze Kejpi. On i tak ma dość problemów ze swoją Jawką.
Proszę moderatora o przeniesienie naszej dyskusji do tematu pietras6v.
Oczywiście masz rację. Jakoś ciągle mi chodził po głowie talerz dysku twardego. Może dla tego mam tak krótkie włosy.
Jak chcesz wydać pieniądze, to możesz sobie zamówić taką tarczę w jakiejkolwiek firmie tnącej laserem. Może trafisz na tańszą niż ja. Poszukaj. Ja jednak uważam, że jest to zbytek łaski. Na 100% wykonana przez ciebie tarcza wystarczy z nadmiarem. Ważniejsze jest aby zamocować Halla na max dużej średnicy.
No tak, dzięki że we mnie wierzysz, tylko że w moim przypadku dwie krawędzie muszą idealnie następować po sobie po 180 stopniach. A w takim jednocylindrowcu tragedii przecież nie będzie zresztą tam raczej umownie tarcza jest podzielona na połowę a przecież wcale nie musi tak być. Z jednym cylindrem jest dość czasu na ładowanie kondensatora(CDI). Ja przy wykonywaniu tarczy starałem się jak mogłem ale to tylko na oko:( Mam zaprzyjaźnioną firmę zresztą robią mi zlecenia zawodowo;) A co do włosów to nie wiedziałem że są aż tak krótkie;)
Pisałem już i trudno się powtarzać. Nie przesadzaj z tą dokładnością. I tak zawsze będą "wahania" kąta zapłonu. Problem tylko czy 0.5 stopnia czy 2 stopnie. Jak nie wierzysz w siebie tak jak ja, to zamawiaj. Napisz ile zapłaciłeś.
Masz projekt w Autocadzie? Z reguły przyjmują pliki DWG, DXF i PDF. Te dwa pierwsze są na prawdę wektorowe a przez to dokładne. Z PDFem bywa różnie, bo z jednego rysunku można zrobić wiele różnych PDFów.
Piszę ostatni raz. Nic ci nie da setkowa dokładność. I tak błąd wynika z konstrukcji samego czujnika. Ważne jest aby tarcza była max duża i nie miała bicia wzdłuż osi obrotu! A tego nie zapewni ci żaden laser.
Patrz Vape do Jawy 350 http://allegro.pl/jawa-cz-6v-nowy-zaplon-elektroniczny-vape-czeski-i1721087021.html czujniki indukcyjne są zastosowane nie było by prościej?
Ja zamiast rozmyślać nad wycinaniem laserem cudowanie robił bym na tym. Jawa nie kręci po 12000 i nie ma kosmicznych mocy żeby kąt zapłonu musiał być dokładny do 0.01mm.
http://allegro.pl/kniazw-zaplon-elektroniczny-vape-dla-mz-etz-i1699975252.html tu do MZ ale chyba w oryginale był hall.... dnia Wto 21:54, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
O cholira ale ceny??? Panowie na prawdę opłaca się coś samemu zmontować.
Pietras6V. Nie cuduj. Jak widać Dawid też cię odwodzi od przesadzonej dokładności.
Dawid. Ja jednak radziłbym Pietras6V pozostać przy jego Hallach i modułach od VW. Na 200% lepsze od VAPE. a o ile tańsze. Ale podstawą jest alternator! Jak nie to iskrami trzeba będzie drogę oświetlać.
A co gdyby wpiąć się z trafkiem przed regulator (zmierzyć napięcie jakie daje alternator żeby nie było jaj potem ) i zrobić CDI zamiast TCI?
Hmm cdi jak mamy już 12V i sporą nadwyżkę mocy??? Vape jest znane, zresztą poruszałem ten watek na tym forum. Ale właśnie byłaby to najkrótsza droga i jak dla mnie w ślepą ulicę pod nazwą "jesteś skazany na nasz cewkomoduł i regulator". Poza tym kupę szmalcu chcą za to. Można się wpinać pod jedną fazę. Nikt mi wcześniej nie podpowiedział jak pytałem i sam do tego doszedłem:) ale po co? Jak już są trzy fazy to jest po kłopocie. Bardzo się dziwie ludziom, którzy kupują Vape do swoich Jaw posiadając instalację 12V. Szkoda kasy.
Za takie Vape to jawe można wychaczyć , to jak z tym CDI działało by i nie zakłócało pracy regulatora? Chodzi mi o montaż w Jawie MZ CZ i innych z alternatorem. Poza tym prądu nigdy nie za dużo dnia Wto 22:45, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Też uważam, że montowanie VAPE do silnika z alternatorem jest totalnie bez sensu. Nie ma żadnego technicznego uzasadnienia. Chyba, że ktoś ma kasę i nie ma wiedzy. W zasadzie można zamontować nawet reaktor atomowy aby się nim pochwalić we "wsi".
Alternator powinien obsłużyć TCI z cewkami niskorezystancyjnymi i stałym kątem zwarcia. Oczywiście ogranicznik prądu cewki obowiązkowy, bo się ona (one) skopci.
Jak ktoś jest purystą i chce lepiej powinien sie zastanowić na projektem TCI sterowanego procesorem. Stały czas zwarcia (a zmienny kąt) zapewni mniejszy pobór prądu i odciąży alternator. Przy okazji cewki będą się mniej grzać.
Coś takiego próbował robić Gromleon. Nie wiem co z tego wyszło. Wg mnie jest to najlepsze rozwiązanie z dwóch powodów:
1. Zapłon TCI ze stałą energią iskry jest najlepszy do silnika spalinowego benzynowego. Patrzcie na samochody. CDI odeszły w niebyt w latach 70-tych po początkowym zachwycie. Badania na hamowni wykazały wyższość zapłonu z gromadzeniem energii w indukcyjności. Chodzi o czas wyładowania, który jest o rząd wielkości większy niż w CDI.
2. Zastosowanie procesora umożliwia dowolne kształtowanie charakterystyki zapłonu w funkcji RPM, podciśnienia, napięcia w instalacji czy numeru buta kierowcy.
Procesory są szybkie, tanie i ogólnie dostępne. Jest tylko jeden problem... Trzeba napisać program.
pietras6v. Zrób to co sobie zaplanowałeś do końca. Przetestuj, oceń, wyciągnij wnioski. I nie przeginaj z dokładnością!
Następnym etapem mógłby być zapłon o zmiennym kącie zwarcia z impulsatorem indukcyjnym. Można wykorzystać gotowy moduł od Poloneza lub innego starszego samochodu a impulsator zrobić samodzielnie. W tych układach "pracuje się na zboczach. Coś jak w magnecie
A w zimie można się zabrać za programowanie mikroprocesora. Pomogę. Obiecuję.
Nie eksperymentowałem jeszcze z tą fazą przed regulatorem i stawiam na razie na moje rozwiązanie chociaż uważam że temat jest bardzo interesujący! Przy reglerach mechanicznych pewnie problemu nie będzie. Nie wiem jak z regulatorami elektronicznymi. Może ktoś tak już gdzieś kombinował ?? A co do "prądu" zgadzam się ile by nie było to i tak za mało.
Kurde programowanie procka... nie mam o tym pojęcia a żałuję. W necie znalazłem już taki układ pasuje to jawy, trampka, syreny itp. wyjście na RS232 płytka z driverami no miodzio. Wszystko na laminacie uniwersalnym pasującym w kilka różnych aparatów zapłonowych. Zresztą popatrzcie sami:
http://www.imfsoft.com/hardware/produkty/jawa-cz-trabant-ignition.asp
Ja na razie znalazłem świetny materiał na tarczkę a mianowicie nożyk do pizzy ;P.
Tak i cena też miodzio Price 111 EUR. Tutaj też sprzedają te zajefajne tarczki http://www.imfsoft.com/hardware/accessories/hall-sensor-H01.asp
No właśnie przeglądam mają świetne rzeczy a cena jak cena albo się kupuje albo podrabia;)
pietras6v Na razie pozostań z nożykiem do pizzy. Don't worry, be happy.
Spokojnie. Jutro świat się nie kończy! Cierpliwości. Jak pisałem wyżej, zrób co zaplanowałeś i zbieraj doświadczenia. To ważne. Napisałem że pomogę. Od dłuższego czasu zabieram się za programowanie procesorków. Ładuję akumulatory. Solidne podstawy języka C mam. Jednak najważniejszy jest algorytm czyli plan działania programu. A tu Twoje i innych doświadczenia były by bardzo pomocne. Po za tym nie święci garnki lepią. Jakbyście widzieli jakie świeżaki zabierają się za programowanie procków, to ...
Nie po to mamy głowy na karku i zwartą grupę aby wydawać setki euro!
Ok zgadzam się trzeba jasno postawić założenia przy projektowaniu. Martwię się tylko czy silnik 350 który konstrukcyjnie trąca o lata 50'te to dobra baza do naszych dalszych przemyśleń?? Czy nie przydałby się jakiś bardziej precyzyjny obiekt, który dostarczy wejścia na inne parametry pracy ( temp, podciśnienie, dawka paliwa itp.) a może wykorzystać już istniejące sterowniki. Hmm jakby tak dorwać w miarę tani z oprogramowaniem.......tak tylko rozmyślam:) Ale to wracamy do punktu wyjścia i zakupu gotowca.....
A tez za 100 euro to co robi? Buty wiąże i usuwa ciąże? Nie, to tylko bardziej wyrafinowany moduł zapłonowy. Za dużo wymagasz na początek. A to z którego roku jest konstrukcja silnika nie ma nic do rzeczy. Bardziej boli brak hamowni aby dobrać parametry. Czujniki to sobie można dołączać do woli. Tylko co z tymi informacjami mamy robić? Jak je uwzględnić w algorytmie sterującym?
Gdyby chodziło o 126p lub 125p to w literaturze natknąłem się na dokładne dane odnośnie charakterystyk wyprzedzenia zapłonu. Na łamach "Radioelektronika" z lat 90' tych Pan S. Roguski opisywał jak przy pomocy doboru elementów elektroniki można uzyskać różne charakterystyki przy różnym obciążeniu i temp. silnika. Pisał również jak samemu przerobić czujniki magnetoindukcyjne aby przy odpowiednim wachlowaniu ich opóźnieniem wpływały na ostateczny wynik wyprzedzenie zapłonu i zmienny kąt zwarcia. To kosmos:) Wtedy nawet się nie śniło się o programowaniu procka na takim etapie:) Szkoda że nie mogę natknąć się na takie zabawy z silnikiem Jawy350. Wtedy sprawa hamowni i jego zachowania przy różnych prędkościach już by odpadła. Tak to tylko pozostały przybliżone wyniki często niezgrane z resztą.
Dobra pierwsze zmontuj to TCI na hallach a potem pomyślimy
Zmontuję obiecuję i fotki umieszczę!! Ale muszę się usprawiedliwić że motorek mam na wsi ponad 130km od miejsca zamieszkania i rzadko mam czas coś przy nim pogmerać. Jak już, to wolę sobie popyrkać po okolicy zamiast rozbebeszać elektrykę Zresztą ostatnio rzadko nawet pyrkam bo nie mam czasu:( Wolę za to wszystko dokładnie teoretycznie przemyśleć i przygotować aby przy gmeraniu już nie tracić zbędnego czasu. Jak uruchomię to dam na pewno znać.
EDIT
Jak umieścić fotki bezpośrednio na forum aby po pewnym czasie nie zniknęły itp...??
Tu fotki podzielnicy pod czujnik halla a w pudełku mostki prostownicze i regulator Rnc12 wszystko na gotowca wyprowadzone i opisane:) http://imageshack.us/g/16/dsc00061ai.jpg/
EDIT.
A tu zamieszczam ostatnie moje prace w temacie z przeróbką na 12V może Dawid albo ktoś inny powyciąga te fotki na forum. Może się komuś przydadzą
http://imageshack.us/g/33/img1568ll.jpg/ dnia Śro 22:51, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Fotki Pietrasa i podniesienie tematu do góry http://www.zaplon.fora.pl/viewimage.php?i=291.
2 razy przeczytałem temat, ale dalej nie wiem z kąd ukłąd wie na który cylinder ma podać iskre?? czy zawsze impuls idzie na 2 świece??
Tak kolego iskra pojawia się jednocześnie w obu cylindrach. W związku z tym w jednym garnku występuje tzw. iskra tracona - proponuję wygooglać sobie to pojęcie. Iskra tracona ze względu na różne czynniki teoretycznie niesie tylko około 30% energii całkowitej wyładowania. Tak jest w większości 4-ro cylindrowych aut. Wyjdę na przeciw Twojemu drugiemu pytaniu i napiszę że w tym dwusuwie nie powoduje niczego nieprawidłowego. Oczywiście jak to w życiu są wady i zalety każdego rozwiązania.
EDIT.
Uruchomiłem Jawcię na instalacji 12V. Ładowanie ok na wolnych i średnich przy obciążeniu nie tylko układem zapłonowym. Alternator działa sprawnie. Układ zapłonowy też zadziałał. Odczuwalna równomierność pracy i miękkie przechodzenie na wyższe obroty. dnia Pią 21:36, 02 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Witam wszystkich

Posiadam Jawe 350 TS i chciałbym sprawić sobie zapłon bezstykowy. Ciągle ustawianie platynek i regulacje zapłonu doprowadzają mnie do szaleństwa.

Czytałem juz troche o zapłonach na tym forum i ogolnie w internecie. Moja wiedza elektryczna nie jest zbyt bogata i opiera sie jedynie na podstawach. Prosze o wyrozumiałosc i cierpliwosc.

Widziałem juz na fotkach z forum zapłon do Jawy 350. Moze kolega Pietras6v zechciałby mi pomoc

Założenia: Zapłon ma byc lepszy od seryjnego, w miare bezawaryjny, dosc pewny, mocna iskra, nie wykluczam jakiegos automatycznego opóźnienia zapłonu.

Mile widziane schematy z komentarzem ( szczegołowym zeby laik mogł cos zrozumiec) Nie ukrywam - jestem laikiem i strasznie duzo mi brakuje do wiedzy niektorych z tego forum

Pozdrawiam

Przeniosłem do tego tematu żeby nie robić większego bałaganu na forum... Dawid
Witaj kolego. Widzę że jednak trafiłeś do tego wątku, może to i dobrze.
Wracając do tematu. Założenia jakie wymieniłeś tj. dość pewny, w miarę bez awaryjny i mocna iskra posiada twój seryjny układ zapłonowy na tzw. "platynkach" jak to niektórzy piszą. Nic bardziej diotoodpornego, prostego i bezawaryjnego nie wymyślisz. Jedynie "lepszy od seryjnego" jest tu do ogarnięcia. Jakieś automatyczne opóźnienie a raczej przyspieszenie też jest możliwe do uzyskania.
Proponowałbym Ci na razie zostawić przerywacze i zastanowić się nad dwoma tanimi do pozyskania modułami zapłonowymi, które będą pracowały z seryjnymi cewkami. Zobaczysz wtedy jak się to sprawuje i podejmiesz decyzję czy chcesz zastosować "bezstyk". Ale założę się że nie podoba Ci się pomysł z pozostawieniem przerywaczy. Napiszę też że da się dokładnie (w granicach rozsądku) ustawić punkt wyprzedzenia zapłonu na obu garnkach.
Jeśli mam zostawic platynki to wole juz nic nie ruszac i sobie tylka nie zawracac Jesli nic bardziej bezawaryjnego nie ma od platynek to po co sie trudzicie z tymi zapłonami ?

co mi bedzie potrzebne do zrobienia takiego zapłonu jak Twoj? jaki to mniej wiecej koszt?
Cewka dwubiegunowa, moduł zapłonu, czujnik, kawałek blachy, przewody zapłonowe, przekaźnik minimum 8A, przewód 2,5mm kw. i 1,5mm kw.
Za używki w sumie około 100zł. Może znajdziesz taniej.
Mozna prosic o jakis schemat z symbolami (modelami, wartosciami itp)
Głupio się przyznać ale nie posiadam schematu. Znalazłem za to w necie coś takiego co bardzo przypomina układ zastosowany w moim przypadku:

Może będzie dla Ciebie inspiracją mam nadzieję że będziesz wiedział co jest czym na tym obrazku
dla olbrzymiej większości użytkowników forum tego typu rysunki są wręcz idealnym przekazem !! To jest lepsze jak schemat !---schematy robienie symulacji w zaawansowanych programach ... to nie jest to co trafia do ogółu
Zgadzam się Bo taki rysunek to szybki i łopatologiczny przekaz informacji.
Bo to jest jak mapa myśli
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl