, Islam, wersety z koranu ďťż

Islam, wersety z koranu

Niszczarka do głowy
http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x17806/stycznia-dzien-islamu-w-kosciele-katolickim-w-polsce/ : "Przełomowe znaczenie dla dialogu chrześcijan z wyznawcami religii niechrześcijańskich miał Sobór Watykański II, podczas którego podkreślano, że chrześcijanie i muzułmanie wierzą w Boga jedynego."

, Jan Paweł 2 : "My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych jako wierzący i jako ludzie. Żyjemy w tym samym świecie, naznaczonym wieloma znakami nadziei, ale również wieloma znakami budzącymi obawy. Abraham jest dla nas tym samym wzorem wiary w Boga, poddania się Jego woli i ufności w Jego dobroć. Wierzymy w tego samego Boga, Boga Jedynego, Boga Żyjącego, Boga, który stwarza wszechświat i swoje stworzenia doprowadza do doskonałości." - http://religie.wiara.pl/doc/814633.My-chrzescijanie-i-muzulmanie-mamy-wiele-rzeczy-wspolnych-jako

Jan Paweł 2 pocałował koran : "Niewielu zna ten gest Jana Pawła II. Nie ma go w papieskich biografiach ani w albumach fotograficznych, milczy na jego temat KAI i polska wersja "L'Osservatore Romano". To zdumiewające! Wszyscy zachowują się tak, jakby go nigdy nie było.
A przecież był. W internecie można nawet znaleźć dokumentującą go fotografię. Wyraźnie na niej widać Jana Pawła II, jak całuje Koran." - http://wiadomosci.onet.pl/jp2/5168,1702,1319411,text.html - "Niemniej - mówił Papież przez cały swój pontyfikat także do wyznawców islamu - ,,jesteśmy dziećmi jednego Boga”: ,,Wasz Bóg i nasz Bóg to jeden i ten sam Bóg, a my jesteśmy braćmi i siostrami w wierze Abrahama”. Patrząc z tej perspektywy, ów pocałunek złożony na świętej księdze muzułmanów nie był znakiem jakiegoś relatywizmu czy zrównania religii, ale hołdem złożonym Temu, który rozsiewa semina Verbi (,,nasiona Słowa”), ,,obecne we wszystkich religiach” [podkreśl. moje], również w Koranie, bo i on ,,odbija promień owej Prawdy, która oświeca każdego człowieka”.
To dlatego Jan Paweł II - bez butów, jak każe islamski obyczaj - wszedł do meczetu Omajjadów w Damaszku. I znów, tak samo jak przy ucałowaniu Koranu, w pierwszych komentarzach zapowiadających tę wizytę usiłowano ją pomniejszyć (,,Papież zwykł zawsze oglądać godne uwagi obiekty architektury”). A on wyraźnie dał do zrozumienia, że uważa ów meczet za ,,miejsce Boga”.
To dlatego w Betlejem przerwał liturgię Mszy świętej, gdy - tuż po homilii - rozległ się śpiew muezina wzywającego swych współwyznawców do modlitwy. A potem (podaję tę informację za Andreasem Englischem) tę modlitwę skomentował, a nawet w pewien sposób do niej się włączył, mówiąc: ,,Allah akbar” (,,Bóg jest wielki”).
To dlatego marzył ponoć o... pielgrzymce do Mekki."

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl