Dziwny płaszczNiszczarka do gĹowy
Jakiegoś dziwoląga mam. Pytanie czy możecie mi wyjaśnić o co tu chodzi?
Ot niby normalny płaszcz:  Ale po chwili widać, że ma siedem guzików. Dziurki wyglądają jakby były obszyte już dawno temu.  Trochę czasu nad nim przesiedziałem i okazało się, że w miejscu gdzie są guziki, były kiedyś dziurki na guziki, ale zostały zaszyte tak, że prawie nie widać szwów.   Wniosek, że to raczej damski płaszcz zapinany na sześć guzików, przerobiony później na męski i ktoś zrobił go na siedem guzików. Jak na razie brzmi w miarę logicznie (przynajmniej moim zdaniem). Stwierdziłem więc, że zrobię go tak jak był od zarania dziejów, czyli przełożę guziki na drugą stronę i na nowo uruchomię zaszyte kiedyś dziurki. Rozpruwam pierwszy szew i co widzę?    Między dwiema zszytymi warstwami sukna znajduje się gruba podszewka, która jednak nigdy nie była dziurawa, w związku z czym żaden guzik nie miał prawa nigdy tamtędy przejść. Poje pytanie: co to za kosmita? Czy mogło być tak, że osoba robiąca ten płaszcz zrobiła najpierw dziurki na guziki po prawej stronie, żeby był to damski płaszcz, a potem powiedzmy, że po reprymendzie kogoś mądrzejszego zaszyła te dziurki i zrobiła je na drugiej stronie w liczbie siedmiu? Ewentualnie czy mogło być tak, że właściciel płaszcza przerabiając go na męski zaszył dziurki, a potem między dwie warstwy sukna wszył tę podszewkę jako wzmacniacz? Ale ile to zachodu by było.... Macie jakieś pomysły? Brak pomysłów? |
Podstrony
|