, Czy mason może być papieżem? ďťż

Czy mason może być papieżem?

Niszczarka do głowy
http://www.bibula.com/?p=67571

Na portalu Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires znajdujemy fotokopię pisma podpisanego przez kard. Bergoglio (z jego pieczątką), w którym czytamy: “Me es particarmente grato dirigirme al Sr. Presidente con el fin de avisar recibo de la atenta nota, que conjuntamente con el. Sr. Secretario Honorario, me enviaron, , con fecha 23 del corriente por la que se sirven confirmarme corno Socio Honorario de esa prestigiosa Institucion”.

W liście tym kard. Bergoglio potwierdza zatem swoje honorowe członkostwo w tej „prestiżowej instytucji”.
Fotokopię listu można znaleźć pod następującym adresem: http://rotaryba.com.ar/wp-content/uploads/2013/03/Francisco1.jpg


A oto jak stosunek KRK do masonerii ewoluował na przestrzeni wieku.

Ks.C. Nitoglia ,,Infiltracja żydomasońska w Kościele rzymskim,,-fragment:

KOŚCIÓŁ SOBOROWY A ROTARY CLUB (1905)

a) Masoneria a Rotary.

Związek pomiędzy Rotary Club a masonerią jest “strukturalny” – jak twierdzi Ojciec Esposito – “nie tylko ze względu na założenie Rotary Club (23 lutego 1905) przez masona adwokata Paula Harrisa z Chicago i trzech jego kolegów, również masonów; ale także ze względu na pozycję ideologiczną i prawną klubu, który w PRZESŁANIU INAUGURACYJNYM PRZYJĄŁ ZA CEL LAICYZACJĘ SPOŁECZEŃSTWA, CZYLI USUNIĘCIE WSZELKICH KRĘPUJĄCYCH CZY RYTUALNYCH ASPEKTÓW” .

W Chile i w Hiszpanii wielu biskupów, w latach dwudziestych, kategorycznie potępiło Rotary Club, uznając jego pochodzenie za masońskie. Stolica Apostolska w obliczu tych doniesień musiała zająć zdecydowane stanowisko. Pierwszym krokiem było zdystansowanie się od Rotary, a kolejnym potępienie go. Przygotowaniem drogi do ekskomuniki została obarczona Civiltà Cattolica, która opublikowała trzy artykuły ojca Pirri, jezuity, według których ROTARY NIE RÓŻNI SIĘ ZGOŁA NICZYM OD MASONERII pod panowaniem której znajduje się cały świat. Tymczasem ów jezuita nie potwierdza faktu, iż wszyscy rotarianie są masonami, dopuszcza nieświadomość, nadmierną ufność, czy wręcz naiwność niektórych z nich.

Tolerancja religijna Rotary, konkluduje Pirri, jest de facto synkretyzmem religijnym .

W Enciclopedia Cattolica msgr. Buzzetti pisze: “Mentalność, jaką [Rotary] proklamuje może łatwo uniezależnić się od nauczania Kościoła, również w kwestii wiary i obyczajów a SPRZYJAĆ INFILTRACJI ELEMENTÓW MASOŃSKICH i antyklerykalnych” .

b) Pierwsze papieskie potępienie (4 lutego 1929)

Papieski dokument potępiający Rotary ukazał się niemal jednocześnie z trzema artykułami ojca Pirri datowanymi na 2 lutego 1929 roku; było to w efekcie na dwa dni przed ukazaniem się Dubium Świętej Kongregacji konsystorialnej. Dekret papieski był bardzo jednoznaczną odpowiedzią na pytanie czy dozwolone jest zapisanie się do Rotary i uczestnictwo w spotkaniach tej organizacji. Odpowiedź ta brzmiała: NON EXPEDIRE, czyli “nie jest odpowiednim”. Zakaz nie obejmował ludzi świeckich. Treść dokumentu została opublikowana w A.A.S. (1929, rok 25, 15 stycznia 1929, 42).
Dwadzieścia lat później, 12 października 1949 roku temat ten podjął kardynał Mediolanu Schuster, rozpalając na nowo ognistą polemikę: “Za czasów naszej młodości w Rzymie… istniały stowarzyszenia typu Rotary, które uważano za związane [z masonerią]… były to w gruncie rzeczy ezoteryczne formy jedynej i tej samej masonerii”.

c) Drugie potępienie (styczeń 1951)

Kolejne potępienie było znacznie bardziej surowe od pierwszego, bardziej uroczyste, połączone z WYRAŹNYM WSKAZANIEM, ŻE ZOSTAŁO POTWIERDZONE PRZEZ PIUSA XII .

d) Wiraż Jana XXIII

Omero Ranelletti, deus ex machina włoskiego Rotary, założyciel Klubu Rzymskiego w 1924 opowiada, że “wraz z nastaniem Jana XXIII pojawiła się szansa na łatwiejsze rozwiązanie problemu, niż to miało miejsce w przeszłości” . W związku z tym 22 grudnia 1958 poprosił Jana XXIII o audiencję, która została mu udzielona 20 kwietnia 1959. “W czasie audiencji przedstawił swoich kolegów z rotariańskimi tytułami, na co Jan XXIII… oświadczył, iż w Wenecji miał wielokrotnie sposobność spotykania się z miejscowymi rotarianami. Z tego wynika, iż był dobrze poinformowany co do naszej organizacji. Do każdego skierował życzliwe słowa, zachęcając nas do działania, a na koniec udzielając apostolskiego błogosławieństwa” .

20 marca 1963 Roncalli przyjął Rotary na drugiej audiencji.

e) Paweł VI

Trzecia zaś audiencja miała miejsce 28 września 1963 roku za Pawła VI. Lecz najistotniejsza była czwarta, 20 marca 1965, podczas której Ranelletti przypomniał, iż 13 listopada 1957 (na rok przed śmiercią Piusa XII) kardynał Montini spotkał się z rotarianami i skierował do nich, między innymi, te słowa: “Dziękuję wam panowie rotarianie za okazaną mi uprzejmość. Muszę lojalnie wyznać, że w przeszłości miałem wiele zastrzeżeń odnośnie Waszego Klubu. Przyznaję, było to owocem ignorancji i błędów” .

Na audiencji 20 marca 1965 Paweł VI przytoczył ponownie tę myśl; kolejne spotkanie z Rotary miało miejsce 14 listopada 1970 roku.

f) Jan Paweł II

“WRAZ Z JANEM PAWŁEM II AKCEPTACJA ROTARY OSIĄGNĘŁA SZCZYTOWY POZIOM, w tym sensie, iż nie tylko stwierdzono ZGODNOŚĆ, ale wręcz WZAJEMNE UZUPEŁNIANIE SIĘ działalności katolików i rotarian” .

Tych ostatnich Jan Paweł II gościł 14 czerwca 1979 roku i 4 lutego 1984 roku.
Rotary Club to macki masonerii.

Istnieją wszędzie tam, gdzie są masońskie loże.

Po prostu wykorzystuje się niewiedzę ludzi i organizowane są kontakty biznesowe pomiędzy masonami w tych właśnie klubach. Oficjalnie twierdzi się, że Rotary Clubs pomagają w społeczeństwie i czynią zmiany, ale jedyne zmiany, jakie możemy na świecie zaobserwować to zmiany wysoce negatywne.

Mamy tyle organizacji 'pomagających' społeczeństwu, ale wszystko idzie coraz gorzej.

http://www.rotaryperth.org.au/

Po prostu masoneria ma już zbyt wielu członków i się podzieliła na małe wykonawcze sektory, które także pełnią rolę agencji rekrutujących do masonerii.

Niedawno rozmawiałem z jednym gościem na ten temat, którego znajomy jest w takim klubie.

Pomoc polega na tym, że każdy biznesmen musi mieć jakieś kontrakty stałe, które dają mu podstawowe dochody.

Powiedzmy masz dilerstwo samochodowe nowych samochodów. Oczywiście chcesz je sprzedawać innym wielkim biznesom i rządowi.

Prywatni kupcy to połowa twoich sprzedaży, a duzi odbiorcy to ta lepsza, bo stała gałąź zysku.

Aby dostać się do owych kontraktów musisz być masonem i należeć do Rotary Club. Tam organizują ci kontakty, ale także musisz im dawać wsparcie, kiedy oni chcą zatrudnić kogoś u ciebie, nie możesz odmówić. Oczywiście, że twoje zyski dzięki ich pomocy są wysokie, więc spełniasz ich 'prośby'.

W ten sposób wszelkie ważniejsze biznesy są ze sobą powiązane i tylko one robią jakieś pieniądze. Reszta biznesów tonie w długach, ponieważ wszelkie bardziej lukratywne możliwości są obstawione przez masonerię i Rotary Clubs.

Jest to subtelna, aczkolwiek niewidoczna normalnie władza, która trzyma cały biznes w ręku masonerii, którą z kolei zarządza Generał Jezuitów.

Bez przepisów prawnych i ogłoszeń w TV masoneria sprawuje niewidoczną ale niezwykle skuteczną władzę. Ludzie pracujący dla masonerii nadal mają poważne dochody, dzięki kontaktom masonerskim, a reszta stacza się na dno.

W takich sytuacjach nie można wygrać żadnej sprawy sądowej, dostać żadnej pomocy i nawet kontakty rodzinne w biznesie nie pomogą.

Jeżeli pracujesz na pozycji rządowej w jakimkolwiek departamencie rządu, możesz tylko awansować w niewielkim zakresie i nie wykształcenie czy kwalifikacje o tym decydują.

Jeżeli chcesz awansować wyżej, MUSISZ wstąpić do masonerii i wykonywać ich polecenia. Albo jesteś masonem i wtedy oni sami cię awansują, albo nici z awansów. Kwalifikacje nie mają większego znaczenia.

Wniosek nasuwa się prosty.

Cała gospodarka Australii i wszystkich państw, w których istnieje masoneria jest pod ścisłą kontrolą masonerii.

Wyobraź sobie, że cię oszukano w biznesie. Oczywiście oszukał się mason. Dajesz sprawę do sądu i sędzia - tylko i wyłącznie mason da zawsze wyrok przeciwko tobie.

W ten sposób sataniści masoni maja niemal 100% kontrolę nad naszym życiem.

Nie możesz dać sobie rady przeciwko nim. Chcesz dać ogłoszenie w TV na sprzedaż czegoś dobrego, co produkujesz?

Radio, gazety czy TV ma prawo - bez dania ci powodu - mają prawo odmówić twojej reklamy. Jeden telefon z Rotary Club i ogłoszenie będzie wycofane.

Nie możesz już otworzyć własnej stacji radiowej czy TV, ponieważ zostało to tak osaczone najróżniejszymi przepisami, że zabrałoby lata i setki tysięcy dolarów na uruchomienie. A i takim przypadku rządowe regulacje unieruchomiłyby twoją stację radiową.

Mamy jedną chrześcijańską stację radiową w Perth.

http://www.98five.com/

Zwróćmy uwagę na logo - słońce i nazwę "sonshine" świeć nam synu.

Niby aluzja do Chrystusa i czasami czytają wersety biblijne, ale grają pedałów jak Elton John oraz czarownicę Madonnę. Oczywiście także grają muzykę chrześcijańską, kontrolowana przez szatańskie kompanie płytowe.

Pomimo oczywistej szatańskiej kontroli rząd nie pozwala im na na więcej sponsorów finansowych niż 15 ogłoszeń tygodniowo.

Czyli jest to czysta restrykcja otrzymywania zysków, ponieważ reklamy biznesów skierowanych do Chrześcijan są ograniczone.

Ledwie zipią finansowo. 'Normalne' stacje radiowe takich restrykcji nie posiadają.

Weźmy teraz kompanie, które produkują jakiekolwiek jedzenie. Jest ścisła kontrola rządu pod pretekstem kontroli jakości pożywienia, ale rzeczywistym celem jest zmuszanie do stosowania jedzenia GMO oraz stosowania dodatków trujących, jak aspartam czy MSG.

Tak zbrodniczy system pracuje wyniszczając stopniowo, powoli ale skutecznie Chrześcijaństwo.

Już chciałem napisać - Boże widzisz a nie zagrzmisz, ale przecież piorun strzelił w Watykan!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl