, Co stoi za muzyką techno,doswiadczenia Leszka Dokowicza. ďťż

Co stoi za muzyką techno,doswiadczenia Leszka Dokowicza.

Niszczarka do głowy
Warto posłuchać informacji z pierwszej ręki.
http://xkappax.wrzuta.pl/audio/3mXP2tGLJMP/leszek_dokowicz_-_zycie_-_nawrocenie_-_


W tym linku jest ciekawy artykuł na temat techno(na nie zbyt ciekawej witrynie):

http://adonai.pl/zagrozenia/?id=21

W poniższym linku można znaleźć dużo informacji na temat szkodliwości oraz demonicznych korzeni techno:

http://newage.info.pl/index.php?option=com_metakey&metakey=techno
Hmm co do Muzyki mogę coś od Siebie dodać. Więc pracuję jak normalny człowiek ale moim hobby jest DJka. Nawet całkiem nieźle mi to wychodzi , gram regularnie tzn dawniej więcej grałem do puki nie zacząłem się interesować że to wszystko od demonów he..
Dobra do setna. Gram w Niemczech dokładnie we Frankfurcie nad Menem w Polskim Clubie największym w tym regionie itp , itd. Wydawało mi się że mam talent że to pasja mojego życia wiecie jak ktoś miał styczność z muzyką wie o co biega. Lecz od kiedy bardziej przyjrzałem się biblii itp po każdej imprezie czuję nie pokój dziwny jakiś , ba jestem teraz pewien już w 100% Że wszystkie gwiazdy najwięksi Dje , Muzycy Pop itp SPZEDALI DUSZĘ DLA SZATANA. W tym świecie żeby być sławnym tak sprzedaję się duszę lucyferowi. Widziałem wiele artykułów i wywiadów filmów i owe gwiazdy się do tego jawnie przyznają Jay Ze , Katy Pery i wszyscy w sumie. Próbowałem tworzyć muzyką i ją mixuje "House" Więc słyszę pozornie muzykę inaczej niż przeciętny człowiek który przychodzi do Clubu się bawić. Ale od jakiegoś czasu zbieram się żeby z tym zerwać i wiecie co ?? Im bardziej o tym myślę tym bardziej nagle coś np się wydarza że jakbym mógł dalej pójść , wyżej w tym.. No cóż ?? Czyżby Demony się dwoiły i troiły żebym poszedł w to dalej i się sprzedał ?? Cholernie przykra perspektywa. Mogę śmiało powiedzieć że za nic w świecie nie sprzedam swojej duszy dla Szatana w zamian za sławę itp nic za tym nie idzie. Z wiadomych przyczyn. Nie wiem czy to złudzenie czy nie ale słuch muzyczny mam raczej niezły i od jakiegoś czasu w dźwiękach elektronicznych słyszę coś niepokojącego mógłbym rzec że Demony ??.. Sam nie wiem ale coś w niej jest nie tak. Nie mam wątpliwości że 99% Muzyki pochodzi od Władcy tego świata Szatana. Dlatego muszę z tym skończyć bo chcę podążać za Bogiem i naszym zbawicielem.. Niestety ale jednak Bycie DJEM jest cholernie kuszące. Dlatego modlitwa to moja jedyna słuszna broń żeby dostać na tyle siły aby z tego raz na zawsze zrezygnować..
Prawdziwe techno zabija w człowieku wszelkie ludzkie uczucia. Tylko trzeźwy człowiek obroni się przed jej wpływem.


Co jest dla Ciebie prawdziwym techno?

Same doświadczenia tytułowego człowieka to niezły bełkot.

Trzeba na początku dojść do wniosku, że to co ma elektroniczny bit to niekoniecznie techno. Techno to nie psychodelic, goa czy wiksa. Szkoda, że niewiele osób to odróżnia.


Same doświadczenia tytułowego człowieka to niezły bełkot.

Trzeba na początku dojść do wniosku, że to co ma elektroniczny bit to niekoniecznie techno. Techno to nie psychodelic, goa czy wiksa. Szkoda, że niewiele osób to odróżnia.


Co za różnica jaka odmiana tego techno, po co analizować "gatunki" tego "tworu muzycznego". Jak możesz mówić, że "doświadczenia tytułowego człowieka to niezły bełkot", przesłuchałeś to chociaż raz od początku do końca? Nie sądzę. Ja miałem okazję z tym materiałem prawie 2 lata temu ale wyjątkowo jasno je pamiętam. Pewnie stwierdziłeś , że jest za długie. To bardzo logiczna i sensowa relacja z jego życia. O ludziach, którzy to organizują i stoją za tym wszystkim. Jakie przesłanie jest w tego typu imprezach i do jakich wniosków doszedł po bardzo długim czasie. Jedyny bełkot jaki tu dostrzegam to Twoja wypowiedź na ten temat.

PS: Zauważam tu jakieś próby analiz dotyczących tej muzyki. "Techno prawdziwe - techno nieprawdziwe". Pytam się jaką różnicę robi "jakość" tej muzyki, jej tempo ilość uderzeń czy cokolwiek co się na to składa? Istotne jest, że wszelakie "techno parady" to Sodoma i Gomora na kółkach. Pedalstwo po kiblach, LSD i wszelkie otępianie zmysłów. I nie mów mi, że "to nie tak". Przyznaję, że nie jestem znawcą tej odmiany dźwięków, ale tu działa podobna zasada, która jest w muzyce metalowej. Większość "metali" to ateiści jeśli nie samozwańczy sataniści, okultystyczna symbolika, bluźniercze teksty nawet w zespołach nie stricte black/death metalowych. I to, że kiedyś słuchałem wielu kapel metalowych nie oznacza, że je mam tłumaczyć. Prawda jest prawdą i albo przyznajesz rację faktom oczywistym albo jesteś hipokrytą.
W skrócie, poprostu chodzi o to, że nie jest zła muzyka sama w sobie tylko to do czego jest wykorzystywana..
No bo muzyka elektroniczna to nie jest tylko techno. Muzyka elektroniczna to pizdyliard gatunków, dlatego dla Ciebie łatwiej jest po prostu wszystko otagować jako techno? Osobiście nie słucham tej muzyki, lecz trance. Rozumiem, że trance = techno?

Tak, bełkot. Zauważ, że on się spowiada w kościele. Dla Ciebie osoby wypowiadające się w kościele to wyrocznia?

Nie wiem jak jest na eventach stricte techno. Nie byłem nigdy, ani się specjalnie nie jarałem. To co opisałeś ma miejsce w goa i psychodelic. To także nie jest techno, przykro mi.

Przyznaję rację, że nie wszystko co elektroniczne jest dobre. Jak mówię - hejtuję psy i goa. Nie dlatego, że jest to zbyt szybka muzyka, ale wprowadza w dziwne stany otępienia. A z rozmów ze słuchaczami tych gatunków - "na trzeźwo" to nie wchodzi. Dlatego na eventach prawie każdy chodzi najarany albo naćpany.

Na eventach trance'owych co najwyżej pod wpływem alko i być może marihuany, jeśli komuś udałoby się skitrać. Mam często kontakt z osobami, które palą - przed i po są bardzo przyjemne.

Techno to nie wszystko co ma bit i zrobione w programie komputerowym - o to mi się rozchodzi.

PS. Nie chcę spiny.


PS. Nie chcę spiny.


Ja również nie szukam pretekstu do kłótni. Nic też nie napisałem, że wyrocznią jest dla mnie ten człowiek, jednak nie mam powodów mu nie wierzyć, a to że zrobił to w kościele katolickim to już inna kwestia. Bo chyba nie będziemy analizować wszystkich elementów składowych tego wydarzenia. Nie zmienia to faktu, że obnażył maskaradę organizatorów imprez na których pracował. Oraz ludzi z którymi pracował. W drugiej części wypowiedzi chciałem zaznaczyć, że za dużo czasu poświęcam na szufladkowanie. Trans, techno, rave vs. heavy, black, death czy avangarde metal vs. POP. Co za różnicą kiedy taka muzyka najczęściej (choć nie mówię, że absolutnie każdy z wykonawców) niesie ze sobą negatywne przesłanie w kwestii lirycznej, wizualnej czy też dźwiękowej. Niestety jest to fakt niezaprzeczalny. Muzyka to narzędzie w rękach najczęściej ludzi mających złe zamiary w stosunku do młodzieży czy już dzieci (doda, kate perry, ke$ha, lady gaga, madonna). Promocja najczęściej wyuzdania, zepsucia, rozrzutności i wszelkiej maści negatywnych zachowań. A zauważmy jaka muzyka w dzisiejszych czasach w tym dominuje. Taka lekka, przyjemna i taka niewinna. Czyli mainstream, bo metal czy techno itp nie są w stanie ze względu na swój charakter zdominować ludzi zwyczajnych po prosty słuchających radia przy obieraniu ziemniaków...
W jednej jest mrok, w drugiej takiego nie ma. Mam wrzucać linki? Tylko zadaje sobie pytanie po co? Obecnie nie ma elektroniki którą bym polecił osobie wierzącej ; ) Wrzucę na dole parę dla przykładu. Mimo, że nie wszyscy są satanistami to działają według ich schematów, smutne ale prawdziwe. Jeśli coś ci zagłusza Boga, zrezygnuj z tego, niezależnie czym jest.. Niektóre osoby nie odróżniają gatunków muzyki i wrzucają całe EDM jako techno, mi to osobiście nie przeszkadza Większość osób nie ma na to czasu aby zagłębiać się w podziały całej muzyki.

Spotkałem się kiedyś z opinia, że dj grał trance i ku jego zdziwieniu zero osób pijanych. Była to jakaś 18-nastka. Obecna scena trance już nie jest taka jak kiedyś i przypuszczam że nigdy już taka nie będzie. Została sama nazwa z trancu i jego parę odłamów.

Słuchacie na własną odpowiedzialność.
http://www37.zippyshare.com/v/96378965/file.html Tutaj według mnie jest mrocznie. Tak to jest techno.
http://www.youtube.com/watch?v=cApAnoOeZKU Tutaj mamy track, według mnie mogę go określić jako przeciwstawny. Trance.
http://www.youtube.com/watch?v=tBnf98KdpWM tutaj mamy stary transik.
http://www.youtube.com/watch?v=hbl5y5FIWxw progress.
@up, nie znałem niczego z tego. Obecnie słucham MIKE vs Rank1 - Elements of Nature i w głowę zachodzę, 'co tu jest nie tak'. Trans jakich mnóstwo, niczym się nie wyróżnia, ani nie szokuje. Średniak jakich miliard.

A jeśli was zadowoli, to macie: https://soundcloud.com/matt-skyer/matt-skyer-id-demon-intro

Ten kawałek prawdopodobnie nie zostanie ukończony, ani nigdzie zagrany. To jest coś świeżego, nikt nigdy nie zaprezentował czegoś takiego. Nie wiem, czy Skyer sam zrobił te dźwięki, czy to sample z jakichś filmów. Gwarantuję, że nikt z wielkich graczy tej sceny nie zrobi czegoś takiego.

Teraz możecie powiedzieć, że tech trance to satanizm.

Tak dla równowagi, najlepszy remix Matta:
http://www.youtube.com/watch?v=umPT2utkrBU
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl